Cukrzyca powstaje najczęściej wtedy, gdy organizm nie produkuje wystarczającej ilości insuliny lub gdy nieprawidłowo ją wykorzystuje. Rozwija się bezobjawowo i daje o sobie znać dopiero wtedy, kiedy pojawią się poważne powikłania: udar mózgu, zawał serca, kłopoty z nerkami lub ze wzrokiem. – Chorych na cukrzycę przybywa, więc przy obecnym tempie wzrostu zachorowalności w 2020 roku może być ich ponad 4 mln. Szacunki Centers for Disease Control and Prevention wskazują, że do 2040 roku choroba ta i jej powikłania będą główną przyczyną zgonów kobiet, a do 40 proc. wzrośnie odsetek kobiet z tą chorobą. Cukrzyca to choroba społeczna, dotyka zarówno chorych, jak i ich rodziny, znajomych. Kilkanaście milionów Polaków ma z nią mniej lub bardziej bezpośredni kontakt – mówi prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych w Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Mimo tego nie jesteśmy bezbronni. Siła tkwi w nas samych. Eksperci są przekonani, że zmiana stylu życia, w szczególności odpowiednia dieta i aktywność fizyczna mogą zmniejszyć ryzyko tej choroby o prawie 60 proc. Stawka jest wysoka – jest o co walczyć.
NIEJEDNO IMIĘ
Cukrzyca typu 1 jest chorobą autoimmunologiczną – układ odpornościowy chorego niszczy komórki β w wysepkach trzustkowych, co prowadzi do niedoboru insuliny w organizmie. Początek jest najczęściej nagły, objawy rozwijają się w ciągu kilku dni lub tygodni. Dotyka ona najczęściej dzieci i młodzież, a czasem dorosłych. Zwykle – osoby szczupłe.
Jednak zdecydowaną większość przypadków – około 95 proc. – stanowi cukrzyca typu 2 spowodowana nabytym zmniejszeniem wrażliwości komórek organizmu na insulinę. Organizm wytwarza coraz większe ilości insuliny, co w końcu doprowadza do wyczerpania jej zapasów i rozwoju choroby. U jej podłoża leży otyłość, brak aktywności fizycznej, siedzący tryb życia, nieprawidłowe odżywianie, a także skłonność rodzinna. Wysoki poziom cukru nie boli, dlatego chorzy najczęściej nie mają świadomości, że sieje zniszczenie. Według Światowej Organizacji Zdrowia jest wykrywana nawet do 12 lat od momentu jej wystąpienia. Wtedy, gdy dają o sobie znać niebezpieczne powikłania.
Jakie objawy powinny nas ostrzec? Oddawanie dużych ilości moczu, wzmożone pragnienie, utrata masy ciała niespowodowana odchudzaniem (utrata kalorii w postaci glukozy w moczu). Mniej typowe objawy to osłabienie i wzmożona senność, zmiany ropne na skórze oraz infekcje w obrębie narządów moczowo-płciowych. Niezależnie od tego badanie w kierunku cukrzycy wykonane w laboratorium z osocza krwi żylnej, a nie glukometrem, powinien przeprowadzić raz na trzy lata każdy, kto przekroczy 45. rok życia.
Z CENTYMETREM W RĘKU
90 proc. chorych na cukrzycę typu 2 jest otyłych. To główna przyczyna tej choroby. Zwróć więc uwagę na swój obwód w talii. Badania pokazują, że otyłość brzuszna jest najgroźniejszym typem otyłości prowadzącym do licznych chorób przewlekłych (z groźnymi chorobami układu krążenia i nowotworami włącznie). Jeśli obwód w talii wynosi ponad 94 cm u mężczyzn i ponad 80 cm u kobiet, czas się wziąć za siebie. Gdy obwód talii przekracza 102 cm u mężczyzn i 88 cm u kobiet, jest już naprawdę źle – pojawiają się zaburzenia metaboliczne i powikłania. Jak mierzyć talię? W połowie odległości między dolnym brzegiem żeber a górnym brzegiem grzebienia kości biodrowej. Podobnie ma się sprawa z podwyższonym wskaźnikiem masy ciała BMI. Jeśli wynosi on ≥ 25 kg/m2, ryzyko cukrzycy rośnie. Coraz częściej chorują dzieci i młodzież, ale zasadniczo cukrzyca typu 2 dotyka osób powyżej 45. roku życia. U kobiet z przedwczesną menopauzą ryzyko wystąpienia tej choroby jest czterokrotnie wyższe.
Jeśli lubisz „stacjonarny” tryb życia, a ruch traktujesz jak karę, wstań z fotela i przeznacz pół godziny dziennie na jakąkolwiek aktywność fizyczną. Nie pal papierosów – zwiększa to ryzyko zachorowania nawet o 30–40 proc. Cukrzycy sprzyja nadciśnienie tętnicze (≥ 140/90 mm Hg) i zaburzenia lipidowe, czyli stężenie cholesterolu HDL < 40 mg/dl (1,0 mmol/l) i/lub trójglicerydów > 150 mg/dl (1,7 mmol/l). Zagrożenie niesie stan przedcukrzycowy (glukoza na czczo – 100–125 mg/dl, a dwie godziny po obciążeniu – 140–199 mg/dl), cukrzyca przebyta w ciąży, urodzenie dużego dziecka (> 4 kg masy ciała), zespół policystycznych jajników, stan po zapaleniu trzustki. Częściej można zapaść na tę chorobę, gdy dotknęła rodziców lub rodzeństwo. Na długiej liście czynników ryzyka znajdują się niektóre leki, np. statyny, które choć chronią przed chorobami układu krążenia, to zwiększają oporność tkanek na insulinę. Cukrzycę mogą indukować tiazydy, glikokordykoidy, beta-blokery nieselektywne, a także niedobór witaminy D. Leków nie da się uniknąć, ale zawsze trzeba dbać o zachowanie szczupłej sylwetki.
GDY CUKIER SZALEJE
Prawda bywa bolesna, dlatego często wolimy jej nie znać. Jednak chowając głowę w piasek, nie uciekniemy od konsekwencji „zaniedbanej” choroby. A są one dotkliwe: długotrwale utrzymujący się w organizmie wysoki poziom cukru może prowadzić do uszkodzenia narządów, a nieleczona choroba nawet do zgonu. Średnio skraca życie o sześć lat.
– W Polsce choroby sercowo-naczyniowe występują u co drugiego chorego na cukrzycę i powodują 2/3 zgonów. Przyspiesza ona proces miażdżycowy, a tym samym sprzyja odkładaniu się blaszki miażdżycowej utrudniającej przepływ krwi w naczyniach. Każdy pacjent z długoletnim przebiegiem tej choroby powinien mieć wykonaną diagnostykę kardiologiczną. Sprzyja ona nie tylko chorobie niedokrwiennej, ale także innym schorzeniom kardiologicznym, jak zaburzenia rytmu serca (głównie migotanie przedsionków), często prowadzi też do udarów – podkreśla prof. Zbigniew Gaciong, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Samodzielnego Publicznego Centralnego Szpitala Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
BEZ CUKRÓW PROSTYCH
Wysokie stężenia glukozy we krwi niekorzystnie wpływają na narząd wzroku. Zmiany na dnie oka dotyczą co trzeciego chorego na cukrzycę po 40. roku życia. Retinopatia cukrzycowa i związany z nią obrzęk plamki (DME – Diabetic Macula Edema) mogą prowadzić do utraty wzroku (ślepoty). – Podstawą obniżenia ryzyka retinopatii jest dobra kontrola metaboliczna cukrzycy. Niezwykle ważna jest ocena dna oka i systematyczna kontrola u lekarza okulisty – mówi prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Jak można przeciwdziałać powikłaniom lub je opóźnić? Tylko utrzymując prawidłowy poziom cukru. Przy nadmiernym stężeniu glukozy we krwi (hiperglikemii) uszkodzeniu ulega także układ nerwowy. – Najczęstszą postacią powikłań neurologicznych u chorych na cukrzycę jest polineuropatia obwodowa. Objawia się ona zaburzeniami czucia, drętwieniem i mrowieniem stóp i dłoni. Szczególnie dotkliwa dla pacjenta jest postać bólowa neuropatii, która jest bardzo trudna do leczenia. Dlatego w prewencji powikłań cukrzycy bardzo istotne jest dobre zarządzanie chorobą. Kluczowym elementem, szczególnie przy insulinoterapii, jest wielokrotna w ciągu doby ocena glikemii przy użyciu glukometru. Czym większa dynamika życia, tym więcej pomiarów glikemii – dodaje prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz.
Cukrzycy łatwiej uniknąć niż ją leczyć. – Aby jej uniknąć, najważniejsza jest prawidłowa masa ciała, unikanie nadwagi i otyłości. Zaleca się jeść 5 razy dziennie, małe porcje, z dużą ilością warzyw. Nie zapominać o pierwszym i drugim śniadaniu, a także unikać cukru, słodyczy, słodkich napojów i soli, a przynajmniej ograniczyć je. Gdy BMI jest wyższe niż 25, warto podjąć decyzję „odchudzam się”, ale rozsądnie. Kaloryczność diety i plan na odchudzanie najlepiej ustalić z dietetykiem – radzi mgr inż. Aleksandra Cichocka, dietetyk, ekspert Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. W diecie osoby bez cukrzycy węglowodany powinny dostarczać ok. 45–65 proc. kaloryczności diety, przy czym ogromną większość powinny stanowić węglowodany złożone, których źródłem są przede wszystkim pełnoziarniste produkty zbożowe i rośliny strączkowe. Tłuszcz powinien stanowić 20–35 proc. energii i ważne, aby był to w większości tłuszcz roślinny, a białko ok. 10–15 proc. energii z pożywienia. Czego unikać? Produktów bardzo kalorycznych, o małej zawartości składników odżywczych i błonnika, wysokoprzetworzonych oraz używek. I koniecznie zwiększyć aktywność fizyczną.
ODPOWIEDNIA DIETA I RUCH
Niskokaloryczna dieta DASH preferująca pełnoziarniste produkty zbożowe, warzywa, owoce, niskotłuszczowe produkty mleczne i chude mięso drobiowe oraz ryby to najskuteczniejsza profilaktyka cukrzycy typu 2. Potwierdza to analiza badania The Insulin Resistance Atherosclerosis Study (IRAS), którą opublikowano w 2009 r. Doktor Angela D. Liese z Uniwersytetu Południowa Karolina wraz ze współpracownikami przeanalizowała sposób żywienia (zgodnego z zasadami diety DASH) 862 uczestników badania w wieku 40–69 lat. Po pięciu latach okazało się, że na cukrzycę typu 2 zachorowało tylko 148 osób. Wnioski? Dieta DASH zmniejsza ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 aż o 69 proc. Pacjenci biorący udział w badaniu Finnish Diabetes Prevention Study (FDPS) mieli za zadanie nie tylko zmienić dietę, ale także zmniejszyć masę ciała o 5 proc. lub więcej i wdrożyć codzienną min. 30-minutową aktywność fizyczną. Po 3 latach ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 zmniejszyło się u nich o ponad połowę, a ci, którzy zrealizowali wszystkie cele, nie zachorowali na cukrzycę.
Jak widać, twoje zdrowie w twoich rękach.