Wielkanocne Święta Zmartwychwstania Pańskiego i wiosna – gdy wszystko się odradza – kojarzą się z jajkami, a więc ab ovo. Felieton będzie „pisanką” właśnie o nich. À propos jaj: lekarz zaleca chorej jedzenie jajek, a ta protestuje: – Panie doktorze, ależ ja nie znoszę jajek. Lekarz na to: – Musi pani dla zdrowia znosić jajka. A więc znośmy jajka, piękne i zdrowe od polskich kur.
Zainteresowanych wiedzą, jak są dobre dla zdrowia, odsyłam do prac prof. Tadeusza Trziszki z Wrocławia, będącego guru, czyli chodzącą skarbnicą wiedzy o jajkach. Mówi on, że można jeść tyle jajek, ile dusza zapragnie. Jego zdaniem, można spożywać nawet 30 jajek tygodniowo (długowieczni Japończycy jedzą 400 jajek rocznie, Polacy o połowę mniej).
Światowa Organizacja Zdrowia nie podaje limitu, ale potwierdza, że 10 tygodniowo służy zdrowiu. Ja zjadam 12 i by Państwo nie wpadli w „jajecznicę”, przedstawię tylko 12 zalet, na każde jajko po jednej, zgodnie z tymi, które podaje Grant Stoddard (USA, Internet, 21 marca 2018 i wiele wcześniejszych). Pisze on, że jajko to tylko 85 kalorii i jest najtańszym i najłatwiejszym sposobem na większą podaż białka (w tym 7 g niezbędnego dla mięśni) dla każdego, a nie tylko dla wegetarian i wegan.
JEDZENIE JAJ POPRAWIA:
System odpornościowy. Jedno jajko zawiera 22 proc. dziennej dawki selenu (jego brak u dzieci i młodzieży zwiększa ryzyko chorób Keshana i Kashin-Becka, które źle wpływają na serce, kości i stawy).
Stosunek HDL do LDL. Jak wiadomo, istnieje dobry cholesterol, którego winno być jak najwięcej – HDL i zły – LDL. Duże jajko zawiera 212 mg cholesterolu. Jedzenie ich podnosi poziom HDL, który zwiększając cząsteczki LDL, zapobiega osadzaniu się go w naczyniach.
Energię. Jedno jajko daje 15 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminę B2 (ryboflawinę). To tylko jedna z ośmiu witamin grupy B, która pomaga przekształcać żywność w paliwo wykorzystywane do produkcji energii.
Stan organizmu. Witaminy z grupy B (B1, B5, B12) zawarte w jajku są również niezbędne dla zdrowej skóry, włosów, oczu, wątroby i układu nerwowego.
Odżywianie mózgu. Jajko zawiera cholinę (składnik błon komórkowych) niezbędną w syntezie neuroprzekaźnika – acetylocholiny.
Zaopatrzenie w aminokwasy. Organizm do życia potrzebuje 20 aminokwasów, sam wytwarza 11, pozostałe 9 może dostarczać jajko.
Widzenie. Dwa przeciwutleniacze znajdujące się w żółtku jaj – luteina i zeaksantyna – działają ochronnie na oczy. Zmniejszają ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej i zaćmy, głównych przyczyn zaburzeń widzenia i ślepoty u osób starszych. Ponadto zawarta w jajkach witamina A okazuje się „przyjaciółką” oczu.
Kości i zęby. Jajka są naturalnym źródłem witaminy D, która wspomagając wchłanianie wapnia, chroni kości i zęby.
PONADTO JEDZENIE JAJ:
Zmniejsza stres. Brak aminokwasów powoduje skutki psychiczne. Badania dowiodły, że dodanie do diety lizyny, poprzez serotoninę zmniejsza poziom lęku i stresu (Proceedings of National Academy of Sciences, 2004).
Daje poczucie sytości. Jajka jako źródło wysokiej jakości białka wspomagają diety odchudzające.
Pomaga w odchudzaniu i utracie tłuszczu. Wyniki badań, w których jedna grupa przez osiem tygodni jadła 5 jajek tygodniowo, a kontrolna bajgle o tej samej liczbie kalorii, były zaskakujące. Grupa spożywająca jajka straciła 65 proc. więcej masy ciała, 16 proc. tkanki tłuszczowej. Zmniejszył się też o 34 proc. obwód w pasie!
Zmniejsza ryzyko chorób serca. Małe cząsteczki LDL w ścianach tętnic przyczyniają się do miażdżycy, zaś HDL mogą je usuwać. Duże cząsteczki LDL powstałe dzięki jajkom to mniejsze ryzyko zamykania naczyń i chorób sercowo-naczyniowych. Zygmunt Gloger w „Encyklopedii staropolskiej” pisze: „ab ovo ad mala” – czyli z łaciny – „od jajka do jabłek”. Zakończmy te smakowite jajeczne wiadomości – jabłkiem. „Świat nie jest taki zły, niech no tylko zakwitną jabłonie” – śpiewa Halina Kunicka. Jest wiosna, jabłonie kwitną, a ja zapewniam Państwa, że już niedługo będą jabłka. Papierówki.
Jajko świeże po rozbiciu będzie miało dwie wyraźne warstwy białka o różnej konsystencji, a po zanurzeniu w wodzie opadnie na dno. W 88 proc. zawiera wodę, a w 12 proc. proteiny, a więc aminokwasy niezbędne do budowy i regeneracji organizmu. Żółtko ma 50 proc. suchej substancji, w tym tylko 0,3 proc. cholesterolu. W tłuszczach (32 proc.) większość stanowią fosfolipidy (10–20 proc.), w tym tak ważna dla pracy mózgu lecytyna, a w niej cholina niezbędna do regeneracji wątroby. Białek jest 16 proc., tylko 2 proc. stanowią tak ważne witaminy: A (25 proc. dziennego zapotrzebowania), B1, B2 (ryboflawina 15 proc.), B3 (niacyna), B5 (kwas pantotenowy – 7 proc.), B9 (kwas foliowy – 5 proc.), B12 (9 proc.), D, E, K i związki mineralne jak fosfor (9 proc.), siarka, cynk, wapń, selen (22 proc.) i żelazo. Profesor Tadeusz Trziszka wyjaśnia, że wątroba produkuje cholesterol (ok. 3 g na dobę – co odpowiada 15 jajkom), który wędruje do miliardów komórek organizmu. Bez cholesterolu nie ma życia, bo m.in. odgrywa on istotną rolę w tworzeniu hormonów płciowych, witaminy D i kwasów żółciowych. Przy zaburzeniach zdrowotnych zła frakcja cholesterolu – LDL produkowanego przez wątrobę może odkładać się w naczyniach krwionośnych i zamykać ich światło, a to może przyczynić się do zawału i udaru. Jajko dostarcza dobry cholesterol – HDL, który – jak pisze prof. Trziszka – zbiera z komórek nadmiar cholesterolu i „dowozi” go do ponownej utylizacji do wątroby.
A więc człowiek, który je dużo jajek, będzie w efekcie odkładał mniej cholesterolu w naczyniach. Profesor poleca jedzenie ich na miękko, gdy białko jest lekko ścięte. Natomiast żółtko nie powinno być ścięte, ponieważ w nim są aktywne fosfolipidy.